I edycja festiwalu miała miejsce w Bytomiu w Muzeum Górnośląskim w dniach 15-17 marca 2013 roku. Inicjatywa wydarzenia wyszła od Przemka Siemieniec, który wymyślił całą imprezę i ją zrealizował. Festiwal przyciągnął uwagę wielu widzów.
Dyrektor Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu i prowadzący
Widownia podczas I edycji festiwalu
Prezentacje podróżnicze zobaczyli nie tylko bytomianie i ludzie sąsiednich miast, ale wiele osób przyjechało z daleka, co wszystkich bardzo cieszyło. Dzięki festiwalowi mogliśmy się wszyscy poznać z osobami będącymi teraz członkami zarządu i stowarzyszenia. To tam część z nas widziała się po raz pierwszy. Powstał pomysł na stowarzyszenie i tak oto jesteśmy.
Zobaczcie jak było na I edycji festiwalu. Mieliśmy okazję gościć wielu wspaniałych podróżników, usłyszeliśmy o niesamowitych podróżach i mogliśmy się przenieść w różne zakątki świata. Wydarzenie trwało 3 dni. Impreza została zorganizowana w całości charytatywnie, gdzie datki zbierane były na wyjazd wakacyjny dla dzieci ze świetlicy środowiskowej dzielnicy Bobrek w Bytomiu. Łącznie zebrano 1010 zł.
I dzień festiwalu "Okno na Świat w Bytomiu"
Zanim zobaczyliśmy podróże była część artystyczna, zaśpiewały dzieci ze świetlicy środowiskowej a także piosenkarka Paulina Szybkowska i chłopaki, którzy zaprezentowali publiczności beatbox.
Wyprawę w świat rozpoczynamy z Wojciechem Grzesiok, który zaprezentował nam wyprawę do Kirgizji. Wszyscy byli zafascynowani historią, która się przydarzyła ekipie Wojtka. Wniosek z wyprawy nasuwa się na pewno taki, że nie ważne jak daleko jesteś, zawsze możesz znaleźć rozwiązanie i wyjście z danej sytuacji, lecz nie zawsze jest ono proste. Odwaga, zmęczenie i wytrzymałość psychiczna, to ważne cechy, jakie powinien mieć podróżnik. Kirgizja pokazała nam, jak bardzo te cechy są istotne w tego typu wyprawie.
Wyprawę w świat rozpoczynamy z Wojciechem Grzesiok, który zaprezentował nam wyprawę do Kirgizji. Wszyscy byli zafascynowani historią, która się przydarzyła ekipie Wojtka. Wniosek z wyprawy nasuwa się na pewno taki, że nie ważne jak daleko jesteś, zawsze możesz znaleźć rozwiązanie i wyjście z danej sytuacji, lecz nie zawsze jest ono proste. Odwaga, zmęczenie i wytrzymałość psychiczna, to ważne cechy, jakie powinien mieć podróżnik. Kirgizja pokazała nam, jak bardzo te cechy są istotne w tego typu wyprawie.
Wojciech Grzesiok
Kolejnym podróżnikiem był Michał Piec z prezentacją "Prince of Persia". Niektórzy byli zdziwieni, że można "złapać stopa" z rowerem. Wyprawa przez Turcję, Iran, Armenię i Gruzję nie należała do najłatwiejszych, jednak dla Michała nie ma rzeczy niemożliwych. Lubi, gdy rządzi nim adrenalina i bardzo chętnie podzielił się z widzami wrażeniami. Bywało śmiesznie, zabawnie, ale także niebezpiecznie.
Michał Piec
Na koniec wystąpił wszystkim znany Hajer - czyli Mieczysław Bieniek. Krótko móiwąc "przylozł i godoł to co widzioł". Duża dawka dobrego humoru i śląskiej godki. Podzielił się z nami wrażeniami z Afryki, publiczność na zmianę śmiała się i płakała ze śmiechu :)
Mieczysław Bieniek czyli Hajer
II dzień festiwalu "Okno na Świat w Bytomiu"
Impreza rozpoczyna się wycieczką po Bytomiu, mimo mrozu aktywnie zwiedzamy i nikt nie narzeka na warunki pogodowe. Swoją drogą, poznajemy miejsca znane nam od dawna na nowo. Było to bardzo fajne doświadczenie.
Pierwszą prezentację pokazali Darwina i Jacek Matuszczakowie zabierając nas do Portugalii. Wybrali się w pieszą i autostopową pielgrzymkę. Powiedzieli nam o tym jak to jest, kiedy idzie się tak daleko i długo. Co dzieje się z ludzką psychiką, jaki mieli cel, po co szli, a także co czuli jak dotarli na miejsce.
Darwina i Jacek Matuszczakowie
Kolejnymi podróżnikami byli Piotr Waksmundzki i Karol Kleszyk. Od samego początku wiedziałam, że będzie zabawnie. Chłopaki są tak energetyczni, że zarażają nie tylko ową energią ale także dobrym humorem. Wybrali się rowerami po pustyni Gobi. To co mogłoby się wydawać niemożliwe, dla nich stało się wyzwaniem. Mówili o tym co jedli, jak wyglądał plan dnia, o kłopotach i zabawnych sytuacjach. Publiczność bawiła się, świetnie, bo chłopaki zadbali także o wesołe zdjęcia, które udokumentowały tą niesamowitą podróż.
Karol Kleszyk i Piotr Waksmundzki
Kolejną prezentację zobaczyliśmy od ekipy "Junktrip". Studenci, którzy zebrali się na stare dostawcze auto, odremontowali je, pomalowali po swojemu i pojechali do Istambułu. Wyprawa pełna śmiechu, szalonych sytuacji, ale także kłopotów. Ekipa jednak zawsze jakoś sobie z problemami radziła i wychodzili z uśmiechem na twarzy.
Na zakończenie wystąpił Dominik Włoch. Prezentował Madagaskar. Stale tam wyjeżdża pełniąc rolę rehabilitanta i wolontariusza. Niezwykle poruszająca opowieść o kraju trzeciego świata. Na twarzy publiczności widać było skupienie i wzruszenie. Przepiękna opowieść o tym, czego nie jesteśmy w stanie w życiu codziennym doświadczyć.
III dzień festiwalu "Okno na Świat w Bytomiu"
Rano o 11.00 odbyły się warsztaty podróżnicze z dziećmi, prowadzone były przez pracowników Muzeum Górnośląskiego a także wolontariuszy.
Pierwsze prezentacje były o Indiach. Całkowicie dwa spojrzenia zaprezentowały: Halina Pasierbska, emerytowana nauczycielka z Bytomia, która wprowadziła nas w klimaty Dalkiego Wschodu, następnie Indie zaprezentowała Angelika Pawłowska, opowiadając o swojej samotnej wyprawie.
Halina Pasierbska
Angelika Pawłowska
Kolejną prezentację przesdtawił Marek Bytom. Zabrał nas wszystkich na trekking po Himalajach. Był to pokaz slajdów wywołujący ciarki u widzów. Zdjęcia budziły zachwyt a cudowna muzyka koiła duszę.
Marek Bytom
Po Himalajach przenosimy się z Przemysławem Siemieniec na Bałkany, autostopem. Przemek wprawia nas w dobry humor prezentując kolejno nieco zabawne sytuacje. Pokazuje nam także na co zwracać uwagę, opowiada też o niebezpieczeństwach jakie czyhały go w podróży, mówi jak sobie z nimi radził. On także zaraża wszystkich dobrym humorem i wprowadza wesoły nastrój.
Przemysław Siemieniec
Na sam koniec zwiedzmay z Maxem Fiecem i Mają Janotą Boliwię i Peru. Ciepłe klimaty, tysiące pomysłów na aktywności, przytulanie lam i inne atrakcje.
Maja Janota i Max Fiec
To były 3 wyjątkowe dni, wiele pięknych miejsc, usłyszeliśmy niesamowite historie. Poznaliśmy ludzi z pasją, którzy oddali 100 % siebie w tym co mówili i robili. A wszystko to dla celów charytatywnych, co sprawia, że dzieciaki miały możliwość zaznania smaku podróży.
tekst:Katarzyna Irzeńska
zdjęcia: Michał Starzyk
zdjęcia: Michał Starzyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz